Największą trudność sprawia nam zaakceptowanie siebie samych, przyjęcie prawdy, że Boże miłosierdzie nie ma limitów na przebaczanie.
Nosimy w sobie obraz surowego Boga, który czeka na każde nasze potknięcie.
Jakże trudno jest nam w chwili niedomagania odnaleźć siebie w pełnych miłości ramionach Ojca. Trudno jest nam przyjąć prawdę, że Bóg nie męczy się naszą słabością.
Zapraszamy do wysłuchania katechezy o. Krzysztofa Górskiego, przeora klasztoru Karmelitów Bosych w Przemyślu