Rekolekcje wspólnoty Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych z Kijowa

W dniach 23-25 czerwca br. wspólnota Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych z Kijowa na Ukrainie przeżywała swoje rekolekcje. Była to prawdziwa podróż miłosierdzia i odpoczynku.

Rekolekcje zdecydowano się przeprowadzić u Hanny -członka naszej wspólnoty w miasteczku Ulianivka. We wszystkim była jedność, radość i miłość.

Pierwszego dnia rekolekcji ukraińscy świeccy Karmelici łączyli się się duchowo z pielgrzymami, którzy pieszo wędrowali do Siwcówki – miejsca życia Sługi Bożej Kunegundy Siwiec, świeckiej karmelitanki, kandydatki na ołtarze.

Podczas Drogi Krzyżowej odprawianej na podstawie jej rozważań członkowie wspólnoty głęboko wnikali i przeżywali mękę Pana, który odkupił ludzkość, każdego z nas, za cenę swojej śmierci.

O. Piotr Gierszewicz OCD skupił uwagę słuchaczy na słowach, które wypowiadamy, prosząc Boga, w karmelitańskiej modlitwie, na spotkaniach OCDS:

„Spraw, abyśmy stale nosili w naszym ciele konanie Jezusa i wielkodusznie współpracowali z Tobą w dziele odkupienia świata”.

Czerpiąc z duchowej drogi św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza oraz Sługi Bożej Kunegundy Siwiec, o. Piotr wspaniale połączył ich pragnienia zbawiania dusz. W mistycznych wizjach Tereska mówiła do Kundusi: „Siostro moja, to wykonuj (módl się i składaj ofiarę za grzeszników i kapłanów), a spełnisz wolę Bożą. I czynić będziesz postępy na drodze miłości”.

Jezus wzywa wszystkich do nawrócenia, nawet dzisiaj, jak powiedział Kunegundzie, jest gotów ponowić swoją Ofiarę ze względu na jednego grzesznika. Można powiedzieć, że jest to szalona miłość Boga do nas. Odczuwamy ją bardzo mocno dzisiaj, gdy światu zagraża wiele niebezpieczeństw, a Ukraina przeżywa wojnę.

Trzeba szukać drogi pojednania z Bogiem, wchodzić w Jego obecność, ufając Jego Miłosierdziu.

Przez te dni wspólnota – oddzielona od świata, modliła się, rozmawiała i odkrywała Bożą miłość poprzez Tereskę i Kundusię, poświęcając każde działanie dla pokoju i zadośćuczynienia za grzechy.

Wchodząc w tę miłość, zdajesz sobie sprawę, że nic nie jest możliwe bez Boga. Jest tylko jedna droga – droga zaufania i miłości.

„Moja droga jest drogą ufności i miłości. Nigdy nie ma zbyt wiele zaufania do Boga, który jest tak potężny i miłosierny. Otrzymujemy od Niego tyle, ile od Niego oczekujemy”

tłumaczenie: Anna Stańko OCDS

Udostępnij:FacebookX