Świeccy karmelici z Kielc u Matki Bożej Miłosierdzia

Dwanaścioro nowych członków rodziny szkaplerznej i świadectwo życia charyzmatem karmelitańskim – to owoce spotkania członków kieleckiej wspólnoty Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych z wiernymi parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Piekoszowie, które odbyło się w ostatnią niedzielę lutego bieżącego roku.

W parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Piekoszowie, będącej sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia, 23 lutego br. dwie nasze siostry ze wspólnoty OCDS w Kielcach: Joanna Naszydłowska, przewodnicząca, i Joanna Duda z diakonii powołaniowej dzieliły się po Mszach św. doświadczeniem bycia członkiem Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych w ramach promowania duchowości i charyzmatu karmelitańskiego. Do świeckiego zakonu trzeba mieć powołanie, ale jeśli ktoś je rozpozna i pójdzie za głosem Boga, ma szansę doświadczyć przemiany życia, swoich relacji z Bogiem i z drugim człowiekiem, co podkreślała w swoim świadectwie Joanna Duda. Powołanie do szczególnej zażyłości z Bogiem, kształtowanej w modlitwie wewnętrznej i brewiarzowej, a szczególnie w codziennej Eucharystii, wywiera dobroczynny wpływ na życie małżeńskie, rodzinne czy zawodowe – w jej przypadku na życie żony i matki kilkorga dzieci, a także pracownika sklepu „Biedronka”. Joanna Naszydłowska zaprezentowała wspólnotę świeckiego Karmelu w Kielcach, wspominając krótko o spotkaniach, formacji, przyrzeczeniach i obowiązkach świeckiego karmelity. Mówiła także na temat szkaplerza karmelitańskiego, zachęcając do jego przyjęcia. Jakże więc radosną okazała się wiadomość, że w minioną niedzielę, 2 marca br., szkaplerz przyjęło 12 osób z piekoszowskiej parafii. Po Mszach św. parafianie mogli zabrać do domu ulotki informujące o Świeckim Zakonie Karmelitów Bosych, a także porozmawiać na ten temat przy wyjściu z kościoła. Spotkanie odbyło się dzięki życzliwości i gościnności ks. kan. Zygmunta Kwiecińskiego, proboszcza parafii, a także dzięki wsparciu wikarego, ks. Marka Zawadzkiego, członka honorowego wspólnoty OCDS w Kielcach. Nad wszystkim symbolicznie czuwał, patrząc z góry, prorok Eliasz karmiony przez kruka, którego rzeźba znajduje się w piekoszowskiej świątyni.

Justyna Wiszniewska OCDS, Kielce

Udostępnij:FacebookX